W sobotę 8 listopada, w sali im. Lucjana Lipińskiego Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ zabrzmiała muzyka, która przeniosła słuchaczy w świat pełen dramatyzmu, piękna i barokowej ekspresji. Koncertowe wykonanie opery Henry’ego Purcella „Dydona i Eneasz”, otwierające tegoroczną edycję festiwalu IUBILAEI CANTUS, okazało się nie tylko wydarzeniem artystycznym najwyższej próby, ale również swoistym hołdem dla tradycji i historii miejsca, w którym od czterech dekad rozwija się idea Międzynarodowego Konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari.
W centrum wieczoru –
Małgorzata Walewska, wybitna mezzosopranistka i dyrektor artystyczna konkursu im. Ady Sari, w roli Czarownicy zachwyciła potęgą swojego głosu i sceniczną charyzmą. Jej interpretacja była kontrapunktem wobec lirycznej delikatności tytułowej Dydony (
Etīna Emīlija Saulīte) i szlachetnego, męskiego głosu Eneasza (
David Roy). Małgorzata Walewska po raz kolejny udowodniła, że jest nie tylko artystką o niekwestionowanym formacie, lecz także mentorką, która potrafi inspirować młodsze pokolenie wokalistów.
To właśnie laureaci i uczestnicy Międzynarodowego Konkursu im. Ady Sari stanowili serce tej produkcji.
W pozostałych rolach wystąpili:
Sylwia Olszyńska – Belinda,
Sonia Dettlaff – Pierwsza Wiedźma,
Elwira Janasik – Druga Wiedźma,
Justyna Bluj – Druga Dama,
Artur Plinta – Spirit,
Łukasz Nowak – Żeglarz. Ich obecność na scenie miała wymiar symboliczny: była dowodem, że idea konkursu, zrodzona w Nowym Sączu, przynosi realne owoce. Wykonawcy prezentowali dojrzałość muzyczną i stylową świadomość, jakiej nie powstydziliby się doświadczeni soliści scen europejskich. Każdy z nich wniósł do tej inscenizacji coś własnego – świeżość, emocję, odwagę interpretacyjną – a razem stworzyli spójną i przekonującą całość.
Nie sposób nie dostrzec, jak rola MCK SOKÓŁ i samego konkursu im. Ady Sari nabiera coraz większego znaczenia. To właśnie tu, w Nowym Sączu, rodzą się kariery artystów, którzy później z powodzeniem występują na międzynarodowych scenach. Ten koncert był tego najlepszym potwierdzeniem – pokazem jakości i ambicji, jakie stoją za misją tego wydarzenia.
Pod batutą
Adama Banaszaka, którego interpretacja przejawiała historyczną świadomość stylu, orkiestra
Arte dei Suonatori i Zespół Śpiewaków Miasta Katowice
Camerata Silesia stworzyli brzmienie klarowne, pełne finezji i barokowej lekkości.
Nie była to tylko inauguracja festiwalu – był to także manifest, że muzyka Purcella, mimo 350 lat od śmierci kompozytora, potrafi wciąż wzruszać, zachwycać i łączyć pokolenia artystów. Dzięki takim inicjatywom młodzi śpiewacy mogą występować u boku mistrzów, a publiczność ma okazję obserwować, jak rodzi się nowa generacja wielkich głosów.
Wieczór zakończyły długie brawa i poczucie uczestnictwa w czymś naprawdę wyjątkowym.
Agata Życzyńska
